W Izbie Regionalnej w „Białym Domku”, zwiedzający mogą obejrzeć stare maglownice z okresu międzywojennego, dowiedzieć się do czego służyły i w jaki sposób odbywało się maglowanie.

Maglownica to płaski kawałek drewna, mający ok. 70 cm długości, z jednej strony pokryty szerokimi karbami, zakończony uchwytem.

Wałek miał ok. 40 cm długości i 5 cm średnicy.

Uprana, lniana bielizna (poszwy, prześcieradła, obrusy, makatki, serwety) była sztywna i szorstka. Aby ją zmiękczyć i wygładzić, poddawano ją maglowaniu.

Bieliznę odpowiednio złożoną, nawijało się na wałek. Zbyt suchą należało zwilżyć. Kobiety radziły sobie w ten sposób, że nabierały wodę do ust i prychały. Maglownicą przesuwano po wałku z nawiniętym materiałem.(zdjęcie)


Delikatniejsze rzeczy prasowano żelazkiem z „duszą”, ale o tym już w następnych artykułach, do czytania których serdecznie zapraszam.